fot. wnuczka Ola
Łódź, 4 września 2014
Ale mam piękną Mamę !
Mamę, która nie dała się rakowi wiele lat temu.
Kiedyś nie wiedziałam tyle, ile wiem teraz.
16 lat temu byłam zbyt młoda, by wspierać Ją tak bardzo.
Widok chustki na głowie wkomponował się wtedy w mój grafik życia.
Wtedy niewiele rozmawiałam z Mamą o chorobie, obie jakoś nie potrafiłyśmy o tym rozmawiać.
Dlatego też nie zdawałam sobie wtedy sprawy z tego, że nawet zapach może boleć.
Zrozumiałam to po wielu latach.
Dziś jest inaczej.
Dziś z Mamą dużo rozmawiamy o raku.
Dziś pomagam innym kobietom.
I chcę to robić najlepiej jak potrafię.
Uczę się wszystkiego i dzielę się tą wiedzą z innymi.
Jestem nośnikiem tej pozytywnej energii, której mam dość spory magazyn i mogę się nią wymieniać z ludźmi.
Wiem, że to było mi potrzebne – nawet po to, by kiedyś samej wykorzystać tę wiedzę i zdobyte doświadczenie, gdyby GuPi RaK miał i na mnie chęć.
Patka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz