SKŁADNIKI:
* dynia piżmowa bądź inna / ok 1.5 kg
* oliwa z oliwek
* sól himalajska
* pieprz czarny świeżo mielony
* oregano
* tymianek
Piekarnik nagrzewam do 250 stopni. Z dyni wykrawam pestki i miąższ, po czym smaruję jej puste wnętrze delikatnie oliwą i wsadzam do rozgrzanego piekarnika. Na 40 minut. Ważny jest sposób wsadzania wypatroszonej dyni. Skorupą do dołu! Po 20 minutach schodzę z temperatury do 200 stopni. Kiedy dynia jest gotowa, wyjmuję ją z piekarnika i studzę na tyle, by móc obrać ją ze skóry.
Tak przygotowaną dynię kroję w kostkę, smaruje delikatnie oliwą, dodaje sól, pieprz, oregano i tymianek i tak oblepione kawałki dyni wkładam do naczynia żaroodpornego i wstawiam do piekarnika na 20 minut - w temperaturze do 200 stopni.
Można również tak przygotowaną dynię podsmażyć na rozgrzanej patelni. Należy uważać wtedy, by jej nie spalić. Dekorujemy świeżą gałązką tymianku i ... opychamy się :)
Na zdrowie!
Pogoda dziś deszczowa, ale przecież i taka jesień może być fajna, stąd dziś moja inspiracja.
Zapach pieczonej dyni wprowadził mnie w wyjątkowy nastrój!
Polecam!
* dynia piżmowa bądź inna / ok 1.5 kg
* oliwa z oliwek
* sól himalajska
* pieprz czarny świeżo mielony
* oregano
* tymianek
Piekarnik nagrzewam do 250 stopni. Z dyni wykrawam pestki i miąższ, po czym smaruję jej puste wnętrze delikatnie oliwą i wsadzam do rozgrzanego piekarnika. Na 40 minut. Ważny jest sposób wsadzania wypatroszonej dyni. Skorupą do dołu! Po 20 minutach schodzę z temperatury do 200 stopni. Kiedy dynia jest gotowa, wyjmuję ją z piekarnika i studzę na tyle, by móc obrać ją ze skóry.
Tak przygotowaną dynię kroję w kostkę, smaruje delikatnie oliwą, dodaje sól, pieprz, oregano i tymianek i tak oblepione kawałki dyni wkładam do naczynia żaroodpornego i wstawiam do piekarnika na 20 minut - w temperaturze do 200 stopni.
Można również tak przygotowaną dynię podsmażyć na rozgrzanej patelni. Należy uważać wtedy, by jej nie spalić. Dekorujemy świeżą gałązką tymianku i ... opychamy się :)
Na zdrowie!
Pogoda dziś deszczowa, ale przecież i taka jesień może być fajna, stąd dziś moja inspiracja.
Zapach pieczonej dyni wprowadził mnie w wyjątkowy nastrój!
Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz