piątek, 7 listopada 2014

DONOR ID number: UK501160

http://www.dkms.pl/pl/forms/pl_PL/default/registration


W związku ze sprawą chorej na nowotwór Marzeny Erm, u której do przeszczepu nie doszło i póki co nie dojdzie, gdyż wciąż poszukiwany jest Dawca - sprawą mało dla mnie zrozumiałą i wręcz nieprawdopodobną, dość mocno zaniedabaną przez ludzi w organizacjach, które poniekąd powinny koordynować sprawą pacjenta / podopiecznego - WARTO zwrócić uwagę, kolejny raz - na świadomą rejestrację. JA zrobiłam to bardzo dawno temu. W kraju, w którym żyję. Zrejestrowałam się w dwóch miejscach. Jeśli chodzi o podarowanie komuś szpiku, będę miała na to wpływ - bo to ja zdecyduję, czy się wycofam, czy też konsekwetnie podołam. Prawo do strachu ma każdy z nas. Czasem niewytłumaczalnego wręcz. Mamy takie prawo! Chociaż jak tak na siebie patrzę - to ja chyba nie boję się niczego i nikogo ;)
Jeśli chodzi o tę niebieską kartę - wszystko jasne. Wszystko zapisałam w tym swoim niebieskim testamencie . Zapisałam innym. 
WARTO! :)


                                                         Fot. Patka Pastwińska / Londyn



ZACHĘCAM I NAMAWIAM: http://www.dkms.pl/pl/forms/pl_PL/default/registration

Historia Marzeny Erm: https://www.facebook.com/misja.RAKiJA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz