środa, 11 września 2013

Recepta na najlepsze CV

Małgosię poznałam prawie rok temu.
Gdzie?
W fundacji Rak'n'Roll. Wygraj Życie!
Siedziała jako wolontariuszka przy monitorze, coś tam przy nim rzeźbiła i odrazu zaczęłyśmy ze sobą rozmawiać tak jak znałybyśmy się bardzo długo.
Rozmawiałśmy o raku, o swoich córkach, o życiu, a nawet o torbie, którą miała wtedy - piękną, z szarego filcu.
Kolejne nasze spotkanie miało miejsce w domu Bartka Prokopowicza podczas aukcji rzeczy Magdy Prokopowicz.

Przyjechała z Moniką Dąbrowską i siadłyśmy obok siebie, ponownie rozmawiając o babskich pierdołach.
Wtedy dowiedziałam się, że obie jadą rollować raka.

Dosłownie jadą - na rowerach.

Rak'n'Rollerzy!

http://raknrolling.blogspot.co.uk/2012/12/raknrollerzy-magorzata-ciszewska-korona.html

Obserwując Jej osiągnięcia, apetyt na życie, a potem czytając i słuchając Jej historii raka - gdzieś zawsze kołacze się mi się po głowie ta myśl, że jest supermenką.
Chyba nie pomylę się, jeśli napiszę, że Gośka żyje pełną piersią i pomimo, iż w Jej przypadku to jest takie pół na pół, to właśnie takie odnoszę wrażenie.
Chyba ten wpis na facebooku mówi wszystko:


''Po oświadczeniu Angeliny Jolie -powiem tak wspaniale ze się o tym mówi i porusza takie problemy.Ja po pierwszym raku tez chciałam poddać się profilaktycznej mastektomi nie udało się . Rak pojawił się w drugiej i to nie był przerzut . Teraz mam dwie nowe piersi a mogłam nie przechodzić całego leczenia które było koszmarem. Jestem cała piersią za !!!!!! Ogladajcie dziś 18 panorama a jutro w Pytaniu na śniadanie a w sobotę w Dzień dobry TVN a nie zapomnijcie kupić Newsweeka w poniedziałek  Jak mówić to głośno !!!!!!!!''

http://polska.newsweek.pl/w--newsweeku---naprawde-super-piersi,104497,1,1.html

Kochani, dziś pisałam z Gosią u siebie na wall pod zdjęciem chorych i pięknych kobiet, są plany, są marzenia, jest życie.
Gosia potrzebuje pracy.
Bardzo jej potrzebuje.
Przede wszystkim po to, by spokojnie móc egzystować, ale też po to, by móc dalej rozwijać swoje pasje.
Gosia studiuje i nie chce przerywać swoich planów, dziś napisała do mnie, że potrzebuje zapłacić wpisowe i chociaż pierwszą ratę.
Ukończyła wydział nauk o rodzinie na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. 

Jest familiologiem.
Obecnie kontynuuje ten kierunek, dokształca się dalej i dodatkowo rozwija się robiąc mediacje rodzinne.
Napisała mi dziś też, że sama szyje torby i musi zarobić na materiał.

Kochani, bardzo chciałabym pomóc Jej w znalezieniu pracy, jakiegokolwiek płatnego zajęcia.
Gosia mieszka w Warszawie.
Osobiście uważam, że ludzie którzy przeżyli życie znacznie intensywniej w niektórych jego kolejach - są mocniejsi, silniejsi, bardziej zdeterminowani, doceniają każdą chwilę, którą przeżywają dwa razy bardziej, mocniej, pełniej.
Tacy ludzie dają z siebie dwa razy więcej.
Wyrollowała DWA RAZY raka, jest po mastektomii, po rekonstrukcji piersi, to jest najlepsze CV dla każdego pracodawcy, bo świadczy o tym, że to człowiek gotowy na wszystko.

POMOŻECIE?
Udostępniajcie jakkolwiek, spytajcie znajomych Warszawiaków, może ktoś będzie mógł pomóc, ja polecam tego człowieka z zamkniętymi oczyma.
Jest rak, ale jest też życiu po raku!

Oprócz tego, że jest supermenką, jest radosnym molem książkowym, może to też jakiś znak :)
Kontakt do Małgorzaty Ciszewskiej - Korony do wiadomości prywatnej.
Wiem, że nie zawiedliście tyle razy, jestem dobrych myśli.
PRZEogromnie Wam dziękuję za wsparcie!
Patka


2 komentarze: