poniedziałek, 18 listopada 2013

Zakręcony tydzień

Nie pisałam dawno, wiem - przepraszam.
Mam coraz mniej czasu na bycie wszędzie.
Skrzynki mailowe są zawsze pełne, a ja powoli mam wrażenie że działam jak jakaś poradnia terapeutyczna.
Miłe to, że ludzie piszą bo to znaczy, że potrzebują drugiego człowieka.

Czasem rzeczywiście lepiej jest ''upuścić wszystko'' osobie stojącej z boku problemu, cieszę się że to działa.




Nie zawsze mam możliwość reagowania natychmiast, staram sie, ale proszę o wyrozumiałość.
Tego raka jest wszędzie pełno, o czym świadczą maile z różnych stron kraju, a nawet już i świata.
W Londynie jest Ola, dwudziestolatka, podczas zwykłego badania krwi okazało się, że choruje na białaczkę.
Byłam u Niej w zeszłym tygodniu i wybieram się w tym tygodniu, by móc jakoś pomóc Jej w tej sytuacji na ile pozwolą mi moje możliwości.

Zaczęliśmy od peruki z włosów naturalnych, mam nadzieję że się uda.
Zresztą jestem tego pewna!
Weekend miałam jeden z tych trudniejszych, biorąc pod uwagę swój stan, w który wprowadziałam się sama po korespondencji z innymi.
Ciężko czasem znaleźć słowa dla siebie, mam wrażenie że z łatwością odnajduję je dla obcych mi ludzi, którzy przez swoją chorobę oswajają się ze mną jak ze swoim bliskim.
Jestem silna, ale czasem jest tego po prostu za dużo.
W ogóle dzieją się dziwne rzeczy ostatnio koło mnie, i w sumie ten 2013 rok jest dobry, ale przypuszczam, że wielu już czeka na ten nowy, z nadzieją na dużo lepszy.

Ten tydzień to bogaty we wszystko tydzień.
Zmykam za moment na Forest Hill, ogarnęłam rano korespondencję i to co wymagało mojej uwagi, jutro spotkania i wreszcie chwila z moimi ukochanymi ludźmi na Wood Green - a co za tym idzie?
Porządek na mojej głowie, włosy rosną jak szalone! ;)
Trzymajcie za mnie kciuki we środę, mam spotkanie w naszej Ambasadzie RP, będzie troszkę dyplomacji.
W słusznej sprawie! ;)

W tym tygodniu również przygotowujemy się do dalszej kontynuacji akcji Daj Włos, by przypomnieć naszym Rodaczkom na Wyspach Brytyjskich, że wciąż można włosy oddawać, że wciąż to ważny temat, że wciąż wsparcie innych chorujących na nowotwory to forma takiej terapii.
Uprzejmy Olivier Janiak, zresztą postać z mojej książki o Magdzie Prokopowicz wpadnie ze swoją ekipą do salonu w północnym Londynie już w piątek i włosy odda Ambasadorka lipcowej akcji Daj Włos Karolina, Miss Polonia 2003.
Szczerze mówiąc już wtedy Karolina dała sygnał, że jeszcze troszkę zapuści włos, by móc ofiarować go więcej i zaskoczyła mnie jakiś czas temu, fajne to jest!
Miss zawsze kojarzy się z urodą, z pięknem, zatem włosy to taka ozdoba - ale czy na pewno?
Okazuje się, że właśnie to tylko włosy!
Relację z tego wydarzenia będziecie mogli obejrzeć w CO ZA TYDZIEŃ TVN.

Gdziekolwiek jesteście, cokolwiek robicie, jakkolwiek się czujecie - nie dajcie się jesiennej chandrze, chorobie, szukajcie słońca!
Lubicie flamingi?

Kula energii dla Was, łapcie!

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Jak zawsze, dziękuję :-)
      Jestem w Warszawie niebawem, może kawa?
      Uściski!

      Usuń
  2. Hej Patka a czy mozesz napisac w kilku slowach jaki jest Twoj zakres obowiazkow jako wolontariusza fundacji? Chyba wzielas sobie za duzo na glowe i teraz nie mozesz tego wszystkiego sama ogarnac. Pozdrowienia aga

    OdpowiedzUsuń
  3. Hi Aga,
    świetnie to ogarniam, bynajmniej zakres tego co robię z ramienia Fundacji :)
    Absorbują mnie jedynie dodatkowe niepotrzebne pytania, a to się często zdarza.

    Serdeczności :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. :) Patka, mam nadzieje ze moje pytanie nie zabrzmialo jakos niegrzecznie bo nie takie byly moje intencje. Zapytalam o zakres obowiazkow bo sama mieszkam w Brighton i zastanawiam sie czy tez moglabym jakos pomoc choc nie mam za wiele wolnego czasu ale checi tak i kilkuletnie doswiadczenie jeszcze z lodzkiej fundacji dla dzieci.
    Serdecznosci :)
    Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi Aga, absolutnie Twoje pytanie nie było kłopotliwe - jedynie nie zawsze mam czas, by rozwijać dyskusję - zwłaszcza na forum.
      Jesteś zainteresowana, chętnie porozmawiam.
      Odezwij się, ale już po Nowym Roku na patka@raknroll.pl

      Masz chęć - możesz pomagać jakkolwiek każdemu kto tej pomocy autentycznie potrzebuje, zachęcam do śledzenia profili - głównie dzieciaków, które leczą się w szpitalach w Wielkiej Brytanii.
      Facebook jest dobrym narzędziem do tego, z pewnością każda para rąk się przyda takim ludziom.
      Serdeczności :-)
      Patka

      Usuń