tag:blogger.com,1999:blog-7356897460094147128.post5999910926922152379..comments2023-03-20T07:32:24.214+00:00Comments on TA od tego raka !: Kasia Markiewicz Time to say Goodbye rakowapatkahttp://www.blogger.com/profile/15091844646472373588noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-7356897460094147128.post-8880638254730253152014-03-31T09:39:12.952+01:002014-03-31T09:39:12.952+01:00Dziękuję za kilka słów. Wspomnienia to cudowna spr...Dziękuję za kilka słów. Wspomnienia to cudowna sprawa, zwłaszcza zdobywane w takich okolicznościach. Kasia, tak - taka Łobuziara. Krótko Ją znałam, ale poprzez intensywność - chyba zdążyłyśmy poznać się dość dobrze. Będzie Jej brakować. Już Jej brakuje...<br /><br />Życzę Tobie ( nie znam imienia ... ) powrotu do zdrowia, kulę wytrwałości i energii posyłam :)<br />Patkarakowapatkahttps://www.blogger.com/profile/15091844646472373588noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7356897460094147128.post-78287873748266988922014-03-27T20:56:43.939+00:002014-03-27T20:56:43.939+00:00Kasię znam ze szpitala....z ostatniego na jej drod...Kasię znam ze szpitala....z ostatniego na jej drodze... nigdy nie zapomne Jej usmiechu...Jej słowotoku...Jej logistycznego ustawiania łóżek z chorymi... przed oczami mam jak Kasia leży pod kroplowa i zajada pomidory z cebulką w pomieszaniu z ciastem...:) i to Jej "panie doktor". Zawsze pozytywna mimo bólu, który czasami było widać w tych pięknych oczyskach...cala Kaska. Taka Lobuziara :)<br /><br />.........<br /><br />Jestem o NIĄ spokojna. Dziś mimo deszczu i zimna ptaki śpiewały Jej ślicznie... chór ptaków. ..w powietrzu było czuć spokój..... <br /><br />Anonymousnoreply@blogger.com